wlazły... generalnie czuję się jak Kościół przed adwentem, czyli jak niewiasta pod koniec cyklu :P. Łaziłam, łaziłam aż padłam. Z przekonaniem, że nic nie umiem i nie dam sobie rady... a teraz zamiast oglądać filmiki instruktażowe w bankowej strefie seniora, układam puzzle i jęczę, jak mnie bolą nogi.
Beznadziejna baba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz