autumnbucket list

autumnbucket list

poniedziałek, 13 października 2025

jakiż ten chleb jest dobry

 


To upiekłam. Chleb z dynią.

kilo mąki pszennej do pieczenia chleba (tak było napisane na paczce :), drożdże w proszku na kilo mąki, 30 deko pire z dyni (upieczona i zgnieciona widelcem), dwie łyżeczki soli, dwie łyżki oleju, dwie i pół szklanki letniej wody. Zmieszać.



Wstawić do wyrośnięcia (u mnie w airfryerze, funkcja proof)




Przełożyć do foremek


i jeszcze niech urosną


a potem do pieca - 45 minut 200 stopni, po czym wyjąć


i jeeeść. 


Smak jest pierwszorzędnego świeżego chleba, zapach już od pierwszych etapów produkcji nieopisany. Jak w młynie i w piekarni naraz.

Jak przejdę na emeryturę, będę częściej piekła domowy chleb. 


Tymczasem mama na skutek szczepienia na grypę zachorowała na grypę - chyba nie tyle poważną, co dotkliwą, ze wszystkimi możliwymi grypowymi objawami. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej i do końca sezonu z grypą już będzie spokój. Ja kwękam, ale jako tako się trzymam. Mam nadzieję, że nie zachoruję przy okazji. W każdym razie dzień - mimo nauczycielskiego  długiego łikendu - miałam zapełniony szczelnie (i w pracy też dziś byłam, potrzebowali jakiegoś podpisu w trybie na już). A lista spraw niezałatwionych jakoś skrócić się sama nie chce.

2 komentarze:

  1. Ajajaj.
    Szczepienie na grypę odbieram jako jedno z najlżejszych, a tu taki kwiatek odpisujesz. Zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba dałam radę, ale mama odchorowuje na dobre. BTW: ja się nie szczepiłam, tylko łapałam od mamy.

      Usuń

Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.