poniedziałek, 11 listopada 2024

pączki, nie rogale :)

 



A w karmniku też się dzieje:



Święty Marcin w tym roku na białym koniu nie przyjechał. Siedzę i szykuję się na jutro do pracy. Przydałyby mi się jeszcze ze dwa dni zwolnienia, ale spróbuję dać radę. Dopiero wpół do szóstej, a mi się zdaje, że już nie wiem jaka noc... 

1019.

2 komentarze:

  1. Ja dziś między 4 a 5 miałam wrażenie, że jest późny wieczór.
    Zdrowia nieustająco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki nieustająco. Jakbym mogła, to bym spała od 17.00 do 9.00 chyba :P

      Usuń