niedziela, 10 listopada 2024

moi luterscy przodkowie

 chyba są ze mnie dumni. Mam nadzieję. :) Oto, do jakiego stanu doprowadziłam Biblię w ciągu dziesięciu zaledwie lat:



Środek nie wygląda lepiej. :) 

Luterscy przodkowie przodkami, duma dumą, no ale trza było coś z tą Biblią po katolicku zrobić... i to tak, żeby za najbliższe 10 lat pomimo równie intensywnej eksploatacji wyglądała przyzwoiciej. A zatem:



Baranka wyszyłam nicią metalizowaną, żeby się mniej brudził. Burości są zamierzone, bo brudu nie pokażą. 

Na najbliższe dekady interakcji ze Słowem. 

A teraz właśnie czekam na mszę w necie jakąś, bo ciągle kaszlę i szczekam. Do antybiotyku dokupiłam bilastynę i w odróżnieniu zaczyna trochę działać. Jak dobrze pójdzie, we wtorek dotrę do roboty.

1018. Pokój w Budziszynie? :)

6 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie wyszło.
    Przypomniało mi się jak kiedyś podczas wykładu padło "Co by ci powiedziała twoja Biblia?" ( W całym kontekście brzmiało ok, wyrwane może być dziwne). Moja reakcja "Powiedziałaby cZabierz mnie do introligatorac”.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) moja by powiedziała: daj żyć, ogranicz do jeden raz dziennie chociaż...
      ooo, puszczyk mi za oknem właśnie śpiewa. dobranoc.

      Usuń
  2. Okładka przepiękna! Podziwiam cierpliwość przy jej tworzeniu:)

    OdpowiedzUsuń