piątek, 16 lutego 2024

kffiatki wiosenne

 na moim balkonie


na znajomym klonie srebrzystym


pod sąsiednim blokiem


za starorzeczem



Po pracy uciekłam na spacer i miałam w planach iść zupełnie gdzie indziej, ale jakoś mi się ścieżka wykręciła. Zapraszam wkrótce na Ważkę po relację.


Poza tym nie wiem, czy jestem wystarczająco głodna, żeby święty Hieronim był ze mnie choć trochę zadowolony - no ale jestem. W ogóle to praca przytłacza mnie tak, że nie potrafię w żaden sensowny sposób zagospodarować tego Postu. Więc chociaż tyle, że czasem będę głodna. 

851.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz