na moim balkonie
na znajomym klonie srebrzystym
pod sąsiednim blokiem
za starorzeczem
Po pracy uciekłam na spacer i miałam w planach iść zupełnie gdzie indziej, ale jakoś mi się ścieżka wykręciła. Zapraszam wkrótce na Ważkę po relację.
Poza tym nie wiem, czy jestem wystarczająco głodna, żeby święty Hieronim był ze mnie choć trochę zadowolony - no ale jestem. W ogóle to praca przytłacza mnie tak, że nie potrafię w żaden sensowny sposób zagospodarować tego Postu. Więc chociaż tyle, że czasem będę głodna.
851.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.