czwartek, 22 lutego 2024

ciągle uziemiona

 w tej chwili walczę głównie z zapchanymi zatokami, ale generalnie jest lepiej. :)

Udało mi się uporządkować zdjęcia z zeszłego roku (co oznacza, że mam już tylko niecałe dwa miesiące do tyłu...) i generalnie dochodzę do wniosku, ze coraz lepsze zdjęcia robię :). O, dziś (kobieta przekorną jest :P) zapodam takie:


Z pozdrowieniami dla Magdy :). 

A gdyby ktoś pragnął obejrzeć te ładne zdjęcia, to zapraszam na moje pozostałe blogi:

Ważka :klik:, na której opisuję moje wyprawy, odkrycia, dawne oblicze mojego miasta, a także powolutku tworzę atlasy biologiczne, na razie głównie ptaków, ale planuję więcej botaniki

deveteribus :klik:, gdzie kończy się powoli opis roku, dawnych tradycji, trochę moich wspomnień, a będzie się w planach zaczynać kalendarz przyrody i kultury (brzmi enigmatycznie, wiem)

birdwatching :klik: z galerią moich, wszystkich absolutnie wykonanych przeze mnie zdjęć ptaków, które napotkałam w ostatnich latach, praktycznie nie ruszając się z miasta

plantwatching :klik: z galerią zdjęć roślin, głównie kwiatków - wszystkie zdjęcia mojego autorstwa, a w roli głównej przeważnie mój ogród

animalwatching :klik: z moimi zdjęciami zwierząt, od motyli po wiewióry, tylko bez ptaków, bo one są osobno

i worldwatching :klik: dla miłośników zdjęć hm cokolwiek poetyckich.


Jeśli ktoś lubi zdjęcia, ma za dużo czasu albo przypadkiem jest chory i nie ma co robić, zapraszam. Zresztą linki do wszystkich blogów stale są na prawym marginesie. 

857.

11 komentarzy:

  1. Przyznaję, zdjęcia robisz coraz piękniejsze. Mam wrażenie, że mieszkasz w jakimś ptasim zagłębiu. Może to dzięki bliskości rzeki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Geograficznie mieszkam w bardzo ciekawym miejscu, na styku kilku krain geograficznych, a wzdłuż rzeki przebiega szlak migracyjny ptaków, więc fajnie jest. Idę w prawo, mam inną przyrodę, idę w lewo - a tam zupełnie co innego i rośnie, i fruwa. Do przodu, do tyłu, wszędzie coś. Dlatego myślę, że warto to pokazać i opisać.

      Usuń
  2. Rzadkie zdjęcie wylinki materaca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sądząc z tego, jak ciężko się szyje, ma pancerzyk chitynowy jak nic. :)))

      Usuń
    2. Byle nie odleciał po tej wylince :P

      Usuń
    3. oooj byle nie rozpadł się na jaką zupkę w stadium poczwarki....

      Usuń
    4. Zupka to pół biedy, strach pomyśleć, co mogłoby się z niej wykluć ;o

      Usuń
    5. ech te hermetyczne żarty biologów... :))) chodzi mi o to, żeby się nie zrobiła zupka, jak akurat jest bez pokrooo... eee... pancerzyka, bo trza by strasznie dużo ścierać :))))

      Usuń
    6. Jakie hermetyczne? Każdy ma materac. Mimo wszystko mam nadzieję, że się nie przeobrazi.

      Usuń
    7. coraz bardziej wygląda mi na imago...

      Usuń
    8. No to tyle dobrze :D

      Usuń