czwartek, 16 lutego 2023

luty plecień

 zaczął od zimy. Ptasie poidełko zamarzło w klasyczny płatek śniegu. 


Ziemię przykrył gruboziarnisty szron.


A potem słońce poszło w górę i było w porywach do plus piętnastu.

Między blokami kwitną przebiśniegi


no, powiedzmy, prawie kwitną. W moim ogrodzie ledwie wylazły.



A propos przez co one są przebi..., to u mnie przebijają się dzielnie przez liście prymuli. Która już nawet zakwitła. I bodaj w nocy obmarzła. 



Ranniki w mieście są takie:


a u  mnie w ogrodzie takie:


Krokusy na miejskim skwerze


kontra krokusy na mojej grządce:


Większość braci autotrofów wygląda tak, jakby wymagało jeszcze kilku ciepłych dni (i nocy), a wszystko buchnie do życia. Ale jeszcze nie. Za to bracia heterotrofy jeszcze o wiośnie nie słyszeli, nic a nic. 

Dla nieświadomych rzeczy, mój ogród jest jakiś kilometr-półtora od centrum miasta. Kiedyś był na obrzeżach, teraz go obudowują ze wszystkich stron i boję się, że lada wiosna będą mnie wysiedlać... 

Zastanawiam się, czy gdyby Ewa wtedy nie zeżarła tamtego jabłka :P, to czy uprawiałabym teraz kawałek ogrodu Eden. A może musiałabym tylko na akord rodzić dzieci, a od uprawiania byliby mężczyźni. Bo to Adam  miał w ogrodzie pracować. Chyba.

526.

4 komentarze:

  1. Ja to liczę na jakieś super ogrody w niebie - z nieograniczoną ilością róż, różaneczników, azalii, z piwoniami, które nie chorują na grzyby i wirusy i z jakimś tropikalnym kawałkiem z palmami. No i z żyzną glebą znacznie różniącą się od piachu mazowieckiego (w szkole uczyłam się, że to gleby bielicowe), który usiłuję uprawiać.

    OdpowiedzUsuń
  2. No ciekawe, czy to tylko do Adama. IMHO do człowieka, który "jest mężczyzną i niewiastą" (może w dzisiejszych czasach trzeba by tam wstawić "lub", bo jeszcze ktoś źle zrozumie).

    Ech, ja tu ledwie jakieś bazie dziś wypatrzyłam. I zimno mi było w dłonie jak trzymałam telefon bez rękawiczek (trafiły mi się pilne czaty na dworze). Ale słonko było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza miastem wielkiej wiosny nie widać... w mieście jest dużo cieplej. Te rury od centralnego w ziemi, na przykład.

      Usuń