winter bucket list

winter bucket list

sobota, 4 stycznia 2025

te mi najłatwiej śpiewać :P

jakoś. Tonacja mi leży. 


Od kiedy tato zachorował, trudno mi śpiewać kolędy. Kolędy to zawsze była jego specjalność. Może dopiero Tam pośpiewamy sobie razem, kiedyś. 

Tak do zadania:

Dziś dzień porządkowy, bo mama twierdzi, że po niedzieli, a w zasadzie po poniedziałku, na pewno będziemy mieć kolędę, księdza po kolędzie znaczy. I oczywiście, że już się modlimy, żeby taki jeden _nie_ przyszedł. Wszyscy, których znamy, tak samo się modlą. :P Dlatego prawdą jest, że wizyta duszpasterska wzmacnia wśród wiernych ducha pobożności i gorliwej modlitwy. I kto by twierdził inaczej, kłamie. Ale znając życie i ogrom Bożej Łaski, to właśnie on przyjdzie. A co z tego wyniknie, to wolę nie antycypować. :P

Oprócz sprzątania, poszłam dziś na zimorodki.


Tu tylko klimatyczna zajawka taka, reszta na ważce. Zapraszam. 

Cztery zestawy zadań dla dzieciaków ułożone, jeszcze tylko dwie klasówki z powtórzeniami i do 20 stycznia mamy to. :P Doszły mnie dziś niewyraźne słuchy, że szefowa planuje nam od razu po Trzech Królach jakieś sześciogodzinne szkolenie :P i mam nadzieję, że chociaż częściowo w godzinach pracy... 

Jeśliby ktoś twierdził, że wie, jak strrrasznie nie chce mi się pracować i z jak dziką rozkoszą poszłabym na emeryturę - to niech podniesie swoje przekonania do jakiejś dziesiątej potęgi, może dosięgnie moim uczuciom do kostek.

Głodna jestem.

1073.

2 komentarze:

  1. Nie ma kto powiedzieć temu ks, że to już nie czasy despotycznych rządów kościoła? ja bym zaryzykowała XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw zaryzykuj i powiedz swoim lokalnym pontifeksom cierpiącym na ergofobię, że minął już czas panów feudalnych i wasalów robiących całą możliwą robotę. Jeśli to coś zmieni ku dobremu, może i ja zaryzykuję.
      Problem leży w ich przekonaniu, że oni są i tak od nas lepsi i ważniejsi, a my ich do zbawienia nieodzownie potrzebujemy i powinniśmy co dzień na kolanach Bogu dziękować, że w ogóle ich mamy, bo co byśmy bez nich zrobili. Więc oni mogą (z nami i ze sobą) robić co chcą. Papież nazywa to klerykalizmem.
      Oczywiście, że nie wszyscy są tacy, ale jeden taki na parafii potrafi duuużo szkody narobić.

      Usuń

Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.