winter bucket list

winter bucket list

czwartek, 9 stycznia 2025

jedynie słuszna

 ilość kawy, zwłaszcza o poranku:


Dla porównania ze standardową filiżanką, wcale nie do espresso:


i z wielkością mumaka:


W zasadzie gdyby  była ciut większa, nie zmieściłaby się już pod filtr. A ja po wypiciu taaakiej kaawy wreszcie czuję się napita.


Strrrrasznie mi się podoba, a jaka praktyczna!

Przy okazji wykonałam kolejne zadanie:


Szczerze? Jak kopiowałam zadania do tego czelendża, to skreśliłam od razu, stwierdzając, że ani jednego kubka więcej nie potrzebuję. No ale pojawił się mumak. 


Czarna seria w toku. Dziś mamie wysiadła pralka. 


Poza tym ciężko i wytrwale pracuję, a słysząc o kolejnych pomysłach PT Pani Ministry i PT Pana Kuratora (co jeden to lepszy), coraz bardziej się cieszę, że będę mogła odejść na emeryturę i zapomnieć o tym cyrku. 

1078.

4 komentarze:

  1. Fajna filiżanka.
    Nie żeby to miało pocieszyć. Ale rozumiem: w pierwszym rzucie pandemii kupowałam kuchenkę, pralkę i zmywarkę. :|
    Coś wiadomo o aparatach?

    OdpowiedzUsuń
  2. Małe filiżanki są śliczne, ale ja również jestem zwolenniczką wielkich filiżan lub kubasów. Łączę się w bólu z powodu pralki. Nasza skrzeczała, jakby miała zatarte łożysko i dzisiejszego prania nie zdołała już dokończyć. Mam nadzieję, że da się ją jeszcze naprawić (ma ze dwadzieścia lat i dobra jest).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pralka mamy miała latek 21 i pan mechanik orzekł, że nie da się jej już zreanimować. Też wczoraj przerzucałam pranie do mojej pralki - na mokro.

      Usuń

Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.