patrzę.
Nie jest to trudne w obecnych temperaturach.
Ponieważ nie dysponuję aparatem-teleskopem, musicie mi uwierzyć, że tam naprawdę są gwiazdy.
A czasem nawet i księżyc jest.
A przy okazji kilka zdjęć balkonu mojego. Nocnych
i dziennych.
Zebrałam już 5 ogórków i dwa pomidorki.
A dziś po pokonaniu porannego bólu między innymi głowy (to cudowna możliwość: zacząć dzień jeszcze raz - wstałam, pozbierałam się, poszłam z mamą na poranną mszę, a potem poszłam spać i wstałam koło południa...) udałam się na spacer po ścierniskach. Więcej zaraz na ważce.
1297.
Piękny jest ten powój. Pisałaś, że to ipomea - czy to bylina, czy jednoroczne. I jak się ma do powoju trójbarwnego? Czy to inna roślina?
OdpowiedzUsuńInna roślina z tego samego rodzaju, chyba w swoim klimacie bylina. Nie wytwarza nasion, ja ją co roku sadzonkuję.
UsuńZielono! Ładnie :) Pozdrawiam ważki i całe świecące towarzystwo :)))
OdpowiedzUsuńa mączliki? :)
UsuńCzyżby mydło sprawiło, że zaczęły świecić? W takim razie też pozdrawiam!
Usuń