miałam straszliwie zapędzony dzień - przetwórnia ogórków, zakupy, sprzątanie, podlewanie ogrodu. Dlatego dziś uciekłam na dwa wysoce samotne spacery. Oba opiszę na ważce, tu tylko zajawka z drugiego:
Jakby ktoś pytał, teraz mam na liczniku 22189 kroków. :) Bardzo tego potrzebowałam. Taki spacerek dla relaksiku.
1290.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.