Dziś mam dzień świstaka.
Błotniarka stawowa, jak najbardziej żywa:
Chyba ostatnią widziałam w dzieciństwie...
Grążel żółty:
Pliszka siwa:
Przetacznik ożankowy:
Pani dzięciołowa duża po kąpieli:
To drugie zdjęcie wygląda jak "proszę mi nie robić zdjęć po wyjściu z prysznica".
Kaczor krzyżówek:
Zielony mosteczek ugina się :)
(Na tym mostku byłam umówiona na pierwszą w życiu randkę, ale cóż, pomyliłam mostki... :P)
Kopciuszek:
Dzięcioł średni:
A na tą ważkę polowałam godzinami:
A propos Bożego Ciała: Ty też Uważasz, że jestem niewierząca i Cię profanuję, jeśli dotykam Cię rękami, zamiast jęzorem?
Pamiętam, jak Wojciech Cejrowski bodaj jako pierwszy podnosił ten problem - ale to problem rozdmuchany. Przyznam jednak, że długo nie mogłem się zdecydować na przyjmowanie na rękę, ale jednak w pewnym momencie się zdecydowałem.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mojej diecezji, dziś tak ksiądz powiedział na kazaniu z okazji Bożego Ciała. Wcześniej mniej więcej to samo usłyszałam na spowiedzi. Jaki sens chodzić do kościoła i profanować im te sakramenty, skoro i tak jestem niewierząca?
UsuńBiskupi sobie, księża sobie. #jakdotegodoszłoniewiem #przypadek #niesądzę
Usuń🙅♀️
Wczoraj w transmisji z Bożego Ciała z podlasia wszyscy przyjmowali komunię do ust - widocznie mieli proboszcza podobnego do tych z Twojej parafii; ale np. dziś w transmisji ze Świątyni Opatrzności większość przyjmowała na rękę.
UsuńChoć z drugiej strony fakt pozostaje faktem, że w krajach prawosławnych nigdy nie było szczególnego nasilenia epidemii, choć tam Krew Jezusa podaje się każdemu i każdemu z tej samej łyżeczki. A to dowodzi, że taki cud naprawdę się dokonuje.
nie wierzę w boga, który olewa prawa biologii stworzone przez siebie. jeśli to jest bóg prawosławnych i twój, trudno.
UsuńAle to są po prostu fakty historyczne - wśród prawosławnych pandemie wcale nie były większe, niż w krajach katolickich, czy protestanckich, choć rozum wskazuje, że ze względu na sposób przyjmowania komunii prawosławni nie mieli żadnych szans. Skoro zawsze nawołujesz do racjonalnego myślenia, to ja prowadzę Ciebie właśnie tym tropem. Bóg kocha każdego człowieka, a więc dokonuje tego cudu wobec wszystkich spożywających Jego Ciało i Krew - bo nie chce, by to ciało i ta krew, mogło komukolwiek przynosić śmierć. Ludzie, którzy przyjmują komunię. bezgranicznie mu ufają - a więc On niemoże ich zawieźć.
Usuń1. jak wytłumaczysz znane mi przypadki w mojej diecezji, kiedy ludzie zarazili się kowidem w kosciele, przyjmując komunię świętą? (w tym dwoje dzieci pierwszokomunijnych w parafii za miedzą?) nie było konsekracji, czy ich Bóg nie kochał?
Usuń2. może tylko prawosławni mają ważną eucharystię?
3. jak wytłumaczysz udowodnione historycznie przypadki otrucia katolików konsekrowanymi hostiami - przypadki śmiertelne?
4. Dlaczego mój biskup i władze KUL potępili ostatnio księdza Guza, który głosi dokładnie to, co ty tu piszesz? Masz rację ty i ks. Guz, czy biskup?
5. Dlaczego episkopat zalecał komunię na rękę w czasie pandemii? znowu? kto ma rację? ty czy biskupi katoliccy?
6. Może - jeśli nie zgadzasz się z biskupami katolickimi - przejdź na prawosławie?
A jaki masz dowód na to, że dzieci zachorowały na COVID akurat przyjmując komunię śwętą? Nie miały kontaktów z osobami chorującymi (choćby z tym księdzem, który był chory). Ja po prostu w to nie wierzę, ale wcale nie zmuszam Ciebie, byś również tak wierzyła. Skoro jednak oczekujesz racjonalnego działania, to proszę najpierw znajdź racjonalne wytłumaczenie, dlaczeko w krajach prawosławnych epidemie nie miały większego żniwa, niż w pozostałej części Europy?
UsuńNatomiast z drugiej strony przecież mówię, że z komunią na rękę jest mnóstwo bicia piany - bo ani nie było konieczności zalecenia brania komunii na rękę, ani atakowanie, że jedynie słuszna jest komunia do ust.Ten spór i wzajemne oskarżenia ludzi, są nikomu niepotrzebne - z tego cieszy się wyłącznie szatan! (czego sama doświadczasz - ale mimo tego mnie wykluczas z KK i wysyłasz do kościoła prawosławnego).
a masz dowód, że dzieci zaraziły się gdzie indziej? Żeby to ustalić, trzeba by zrobić skomplikowane badania. Na przykład sprawdzić przeżywalność wirusa na hostiach konsekrowanych w porównaniu z niekonsekrowanymi. I procent ludzi zarażonych kowidem po spożyciu jednych i drugich, w tych samych warunkach. Wtedy moglibyśmy dyskutować o faktach, nie o wierze.
UsuńRacjonalne wytłumaczenie, proszę bardzo. Ogłaszamy, że nie ma dowodów, że ludzie zarazili się w cerkwi przyjmując komunię, podajemy zero procent zakażeń w cerkwi, ergo: w cerkwi się nie da zarazić. Kraje prawosławne mają ten sam procent zachorowań co reszta, z grubsza, bo z grubsza taki sam procent ludzi w każdym kraju przyjmuje komunię doustnie. Nikt nie robił badań, czy łyżeczka przenosi wirusa lepiej niż oblizane paluchy.
Nie wiem, czy doświadczam, ze szatan się cieszy, generalnie mam go gdzieś i wszelkie sprawy jego, z cieszeniem włącznie.
Znikąd cię nie wykluczam, szczerze to wcale mnie twoje wyznanie nie obchodzi. Marzy mi się tylko Kościół katolicki, w którym wszyscy wierzą w to, co papież i biskupi podają do wierzenia. Gdyby to zweryfikować, katolików nie zostałoby wielu... i szeregi duchowieństwa by się przerzedziły...
No to niestety widzę, że albo z Twoją racjonalnością nie jest najlepiej, albo po prostu idziesz w zaparte (myślę, że to drugie). Mnie jeszcze nigdy się nie zdarzyło oblizywanie paluchów kapłana (a przed pandemią przyjmowałem komunię codziennie, więc mam do czego porównywać Twoje doświadczenia ze swoimi), ale skoro tego doświadczyłaś, to widać czasami takie coś się zdaża. Ale to przecież nic w porównaniu z oblizywaniem przez wszystkich komunikujących łyżeczki (a komunia w prawosławiu zawsze jest pod dwiema postaciami - a nie, jak to jest u nas, jedynie wyjątkiem).
Usuńale dlaczego uważasz, ze prawosławni oblizują łyżeczkę bardziej niż katolicy palce księdza? Widać, że łyżeczką to jesz lody najwyżej albo dżem... Przyjmowałeś kiedyś komunię z prawosławnej łyżeczki? Tak się składa, że coś na ten temat wiem, chociaż nie przyjmowałam jej z łyżeczki codziennie (u greków zresztą, nie u prawosławnych). odchylasz głowę do tyłu i otwierasz usta, a ksiądz wytrząsa tą hm komunijną papkę z łyżeczki na twój język, wcale go nie dotykając - przynajmniej nie częściej niż dotyka twojej śliny wkładając ci hostię do ust. BTW jak kiedyś przyjmowałam komunię do ust to zawsze miałam problem z tą śliną i wcelowaniem. Jestem idiotką praktykującą, nie wiem, czy to się przekłada na racjonalność. Na upór na pewno, a najbardziej na duże trudności z koordynacją ruchów. Takich jak ja, nienormalnych, jest w społeczeństwie sporo, do komunii chodzi taki sam procent idiotów jak normalnych. Nieraz jak ksiądz mi podawał komunię, mial palce mokre od czyjejś sliny. Po mnie najczęściej znowu miał mokre palce. Dlatego wolę przyjmować komunię na rękę. Tym bardziej, że nie do końca umiem nastawić swój krzywy pysk pod gest księdza i zdarzało mi się połamać hostię zębami. Sama lepiej trafiam swoją ręką do paszczy.
Usuńwitaj w świecie świrów.
I ze szczególną dedykacją dla autorki #BądźMądryiPiszWiersze 😂😂😂
OdpowiedzUsuńto instagram? nie umiem tego jeść. :P
UsuńZ biskupami też różnie, jak który. czasem myślę, że oni mają tylu bogów, ilu ich jest, każdy swojego.
https://diecezja.lowicz.pl/komunikat-komisji-ds-kultu-bozego-i-dyscypliny-sakramentow-kep-2/
UsuńTu jest oficjalne stanowisko. #jakdotegodoszłoniewiem 🤷♀️
żebyż oni jeszcze wszyscy przestrzegali oficjalnych ustaleń, już nie muszą w nie wierzyć ani ich popierać...
UsuńHe, he. 🤷♀️
UsuńAsia, usuń powtórki. Te durne systemy iOS i Google nie współpracują.
OdpowiedzUsuń