sobota, 26 października 2024

tfffurczo

i to tak bardzo, że mogłabym podejrzewać jakąś dziwną fazę hormonalną, gdyby nie to, że faz hormonalnych już nie chcę mieć. :P Jednym z bardziej tfffurczych, w każdym razie, przejawów tfffurczości, było uporządkowanie najstarszego znanego mi rodzinnego grobu.

Przed


i po



Wróciłam przez Wisłę piechotą, bo uciekły mi wszystkie trzy autobusy.





A potem jeszcze ojutowałam moje pudełko



jeszcze kiedyś przy chwili je wyładnię... teraz jest oklejone bardzo z grubsza. No ale najbrudniejsza i najtrudniejsza część roboty za mną.

Po trzecie, postanowiłam się pobawić w kalendarz hm inspirujący :)


Jest w nim sporo naprawdę fajnych zadań motywujących i może zobaczycie efekty na blogach, chociaż niektóre dopiero na emeryturze...

1103.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz