matury skończone uf.
Z negatywów: znowu ktoś mnie fffkurzył straszliwie i nawet jeśli wiem, że to zasługa :P jednego typa, nie całej instytucji, to jest mi trochę smutno. Swoją drogą ciekawe: jak trzeba zrobić coś dobrego, to jedna osoba najczęściej może najwyżej nagwizdać, wyżej tyłka nie podskoczy. Ale jak można zrobić jakieś zło, to jedna osoba nawet z dużym złem zupełnie spokojnie sobie radzi.
Z pozytywów złośliwych: mam drobną złośliwą satysfakcję, że ktoś, komu prztyczek w noska już dawno się należał jak psu kość, przy okazji prztyczka zarobił.
I niniejszym naprawdę definitywnie zamykam temat matur. Modląc się, żeby przyszłoroczne były moimi ostatnimi.
Spoza tematów okołomaturalnych:
Kupiłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.