czwartek, 15 sierpnia 2024

jest ok

 mama nic sobie nie połamała, w tyłku, na szczęście, nie ma za dużo kości, chociaż mama przez pierwsze półtora dnia była przekonana, że złamała sobie staw w pośladku. Za to obtłukła się jak cacy i ma gigantyczne siniaki. Średnio raz dziennie ma napad złego samopoczucia, wtedy mierzy gorączkę i jest przekonana, że będzie umierać. Gorączka okazuje się w granicach 37, mama konstatuje ten fakt i wstaje z łóżka. :P Średnio kilka razy dziennie ma napad złości i zabijcie mnie, nie wiem czemu. Twierdzi wtedy, że ona wcale nie jest wściekła, to ja jestem wściekła i się bez końca drę. I wali o stół wszystkim, cokolwiek trzyma w ręce. Noce to kolejna historia. Wczoraj była noc niechęci do pampersów, na przykład. Przychodzę do  niej dwa razy każdej nocy, teoretycznie ją przewinąć, no  wczoraj nie dało rady... teraz czekam na północek, bo jakoś tak mam zmienić pampersa, i nie opłaca mi się kłaść. Przyjdę pewnie przed 1.00, o 5.00 kolejna zmiana. Teoretycznie. 

Myślę z pewną zgrozą o tym, co tata wyprawiał z workami stomijnymi, kiedy na chwilę zostawiałam go poza kontrolą. Wczorajszej nocy niemal to samo mama robiła z pieluchami. Tata prawdopodobnie miał guza mózgu, u mamy to chyba sklerotyczne, no ale już widzę, co będzie dalej. Teraz jestem już chyba bardziej zaprawiona w bojach i może lżej niż wtedy dam radę. Może. 

Czasem jak myślę o tej mojej historii, to wydaje mi się, że mnie nie Lubisz. To by było najprostsze wytłumaczenie. I że wniebowzięcie pozwala zaoszczędzić na kosztach i logistyce pogrzebu. :P 

I że teraz doszłam do tego etapu mojej historii, że - bez względu, co Ty na to - tak jak deklarowałam w Leśniowie: żyję tylko i wyłącznie dla Ciebie. Nie mam żadnego innego powodu, żeby żyć. 

1031.

2 komentarze:

  1. Stłuczenie kości ogonowej to paskudna sprawa, szczególnie w zaawansowanym wieku. Oby dolegliwości minęły. Moja Mam na stłuczenia zawsze poleca maść z arniką - siniaki pięknie się wchłaniają. (Zdaje się sama będę stosować po gwałtownym hamowaniu tramwaju - na szczęście nie przewróciłam się, tylko poobijałam przedramię o barierki i siniak zaczyna mi po paru dniach wychodzić.....)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma stłuczenia kości, jest obity pośladek i nic więcej. Smarujemy jakimiś maściami z heparyną, takimi od żylaków.
      Hamujące tramwaje to niebezpieczne stwory...

      Usuń