Gdyby ktoś mnie dziś spytał, co było przy wodopoju, powiedziałabym, że nic - i byłabym absolutnie pewna swego. A tu proszsz.
Z aparatu:
Drzwi do lasu. :)
Tu mam prośbę do Wszystkich Czytających mnie z Puław. Nie lećcie jutro pod Domek Gotycki i nie gapcie się z bliska na gniazdo muchołówki, bo zmarnujecie lęg. Uwierzcie mi na słowo i na zdjęcia, że on tam jest i nie chodźcie tam wcale albo patrzcie z daleka.
Przecież chcemy, żeby te śliczne malutkie muchołóweczki przeżyły, prawda?
Zwykle nie pokazuję, gdzie jest gniazdo, ale to było w takim miejscu, że po prostu muszę Wam pokazać :) . W ogromnym zaufaniu. Dlatego raz jeszcze proszę zachować dyskrecję i nie niepokoić drobiu. :)
1016.
To ja popatrzę z daleka :) A co to za postać potrzymuje gniazdko?
OdpowiedzUsuńa kto go tam wie?
UsuńAle widać, że dobry człowiek jakiś ;)
Usuńjakiś rycerz rycerski niezwykle, no
Usuń