spring bucket list

spring bucket list

środa, 31 lipca 2024

z fotopułapki

 




Gdyby ktoś mnie dziś spytał, co było przy wodopoju, powiedziałabym, że nic - i byłabym absolutnie pewna swego. A tu proszsz.

Z aparatu:

Drzwi do lasu. :)


Tu mam prośbę do Wszystkich Czytających mnie z Puław. Nie lećcie jutro pod Domek Gotycki i nie gapcie się z bliska na gniazdo muchołówki, bo zmarnujecie lęg. Uwierzcie mi na słowo i na zdjęcia, że on tam jest i nie chodźcie tam wcale albo patrzcie z daleka.






Przecież chcemy, żeby te śliczne malutkie muchołóweczki przeżyły, prawda? 


Zwykle nie pokazuję, gdzie jest gniazdo, ale to było w takim miejscu, że po prostu muszę Wam pokazać :) . W ogromnym zaufaniu. Dlatego raz jeszcze proszę zachować dyskrecję i nie niepokoić drobiu. :)

1016.

wtorek, 30 lipca 2024

czaple trzy

 

jedna dorosła


i dwie młodziutkie.




Kwiatów lotosu nie stwierdzono. :P



Jeden z tych dni, kiedy bardzo bym chciała, Żebyś tu Był. 

1015.

niedziela, 28 lipca 2024

nad Wisłą siedzieliśmy

 schowani w parasole jak żółwie. 



Latały rybitwy, jaskółki i czaple


i fajnie było, dopóki żółw nie zaczął przeciekać. :)


Schowani przed deszczem pod większy knajpiany parasol


(wytęż wzrok, a zobaczysz Kogoś-Kogo-Na-Tym-Blogu-Dawno-Nie-Było i cudownie się było znowu spotkać...)


i że ruiny i takie tam


o, takie tam sarny też płci obojga. 


Faaajnie było.

1013.

czwartek, 25 lipca 2024

pewien pan

 bóbr, imieniem (podobno) Andrzej - jak wieść zza morza niesie - jest bohaterem dnia. Niekwestionowanym.








Przy takim Bobrze Andrzeju to Zając NieAndrzej może się schować w trawie.


Może, ale jakoś nie chce. 



A to zdjęcie poniżej z dedykacją dla miłośników durnych seriali:))))


Żeby nabić punkty w kategorii "słodycz" proszę, oto stadko łabędzi:



Na chwilę obecną przeżyły trzy. Z dziewięciu. 

1010.