poniedziałek, 8 sierpnia 2022

właśnie wróciłam z Łodzi

 


i nie tylko. Spotkałam paru ludzi, których kocham. Zaczęłam świętować pięćdziesiąt lat życia i 10 lat konsekracji. Parę razy płakałam, parę razy się śmiałam, cały czas marzyłam, żeby to wszystko było inaczej niż jest. 

I że generalnie jak hobbit w Rivendell - Ostatnim Przyjaznym Domu, dwóch domach - gdybym wiedziała, przez jaką historię przyjdzie mi iść, bałabym się wyruszyć. I byłabym bardzo nieszczęśliwa, że się boję i że nie wyruszyłam. 


Narracja trochę bardziej upostaciowana nastąpi niebawem. Kip tjund.

31 lipca 326
1 sierpnia 327
2 sierpnia 328
3 sierpnia 329
4 sierpnia 330
5 sierpnia 331
6 sierpnia 332
7 sierpnia 333
8 sierpnia 334

3 komentarze: