w ramach czelendżu.
No.
A ja dzisiaj robię ostatnie soki i nie ostatnie dżemy, zaraz muszę iść ogród podlać, bo zaczyna się iście letni gorąc. Jeszcze ciągle zmęczona po wczorajszych tysiącach kroków :P nie jestem w stanie się zmusić do sprzątania. Może jutro?
1251.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uprzejmie proszę jakoś podpisywać komentarze. Istnieje ryzyko, że niepodpisane komentarze będę konsekwentnie ignorować.