niedziela, 19 maja 2024

Zielone Świątki

 





Przyjdź, Duchu Święty,

zginając (albo nie zginając) trawy,
ukazując się (albo nie) nad głową językiem płomienia,
kiedy sianokosy, albo kiedy na podorywkę wychodzi traktor
w dolinie orzechowych gajów, albo kiedy śniegi
przywalają jodły kalekie w Sierra Nevada.
Jestem człowiek tylko, więc potrzebuję widzialnych znaków,
nużę się prędko budowaniem schodów abstrakcji.
Prosiłem nieraz, wiesz sam, żeby figura w kościele
podniosła dla mnie rękę, raz jeden, jedyny.
Ale rozumiem, że znaki mogą być tylko ludzkie.
Zbudź więc jednego człowieka, gdziekolwiek na ziemi
(nie mnie, bo jednak znam, co przyzwoitość)
i pozwól, abym patrząc na niego podziwiać mógł Ciebie.

Cz. Miłosz.

Amen. Chociaż osobiście już przestalam liczyć na tego choćby jednego człowieka i zdecydowanie wolę patrzeć, jak Zbudzasz zwierzaki i rośliny. Oraz przeróżne te protisty, grzyby, priony nawet i co tam jeszcze w nieograniczonej kreatywności Twej Raczyłeś wymyślić. 

Dziś młode mazurki wyleciały z gniazda na jodle przed moim balkonem. Wytęż wzrok i znajdź żółtodzióbka. :)



Znajome kapturki odchowały już swój żłobek i zostawiły puste gniazdko. Nie wahałam się więc podejść zupełnie blisko.


Mama-łabędzica wodzi swoje pisklaki, jednego straciła. Chwilowo zostało osiem.


Nie jestem pewna czy widać, że są o tydzień starsze  niż tydzień temu. No ok, może schudły trochę.

(zdjęcie sprzed tygodnia)


Tymczasem tata-łabędź z widoczną rozkoszą brał kąpiel.






Zadając jednocześnie kłam jakiejś teorii, którą wyczytałam, że jakoby tylko młodziutkie łabędzie umieją nurkować jak kaczki-krzyżówki, z zadkiem w górze. Może ten czuje się młodo po prostu. 

Spotkałam też parkę makolągw objadających nasionka wiązu. Samiczka jak to baba z zadatkami na modelkę - wdzięczyła się do aparatu.



A samczyk zaszył się w gęstwinę gałązek i powiedział, że oblicza nie pokaże do kamery, a po zadku nikt go i tak nie rozpozna. 


Poza tym łeb mi pęka, ma się chyba na burzę, ale jak znam życie, to wszystkie burze (i deszcze) nas ominą. Susza niesamowita jest. 

944.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz