niedziela, 26 maja 2024

baba

 zawsze musi wszystko za wszystkich zrobić, nawet za Samego Pana Boga. On nie Podlewa świata, to baba musi, ale to musi podlać przynajmniej ogródek... 

Susza.


Upał.


Ja wiem, że są miejsca, gdzie pada - ale jeśli akurat nie pada, wystawiajcie ptakom wodę w płaskich, płytkich pojemnikach. Proszę. 

Łabędzie dziś widziałam z bardzo, bardzo daleka.







Jeśli dobrze liczę, zostało sześć młodych. Ale się nie założę, bo naprawdę były daleko. A nie próbowałam ich podchodzić, bo na nodze ciągle mam fioletowy placek po ugryzieniu jakiejś zarazy. Dopóki się nie zgoi, szlaban na łażenie po chaszczach. :(((

Blisko był pasikonik.


Poza tym moja czysto babska forma istnienia nie daje za wygraną. :( Nie wiem, ile jeszcze. Mam 51 lat, 7 miesięcy i 10 dni i to chyba ciągle za mało, żeby w końcu przestać miesiączkować. Statystyki psuję. Powinnam przekwitnąć w wieku 35 lat i dodać swoją cegiełkę do badań o przedwczesnej menopauzie w  21 wieku, a tu ni dudu, no. W każdym razie jestem wymęczona, obolała i zdegustowana do cna. I załamana i pewna, że to cholerstwo nigdy, ale to nigdy nie da mi spokoju. Pewnie nawet i po tej drugiej stronie życia będę się męczyć i fffściekać. 

951.

2 komentarze:

  1. Przypomina mi się stary dowcip. Kiedy Adam i Ewa mieli być ukarani i wygnani, diabeł się zgłosił na adwokata. Po negocjacjach diabeł mówi do Ewy: co prawda za grzech zapłacisz własną krwią, ale wynegocjowałem ci dogodne, comiesięczne raty :P
    Jestem młodsza o jakieś dwa lata ale też już mam dość tej rozbuchanej kobiecości i zupełnie nie rozumiem kobiet, które rzucają się tzw hormonalną terapię zastępczą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tia... może chcą mieć pewność, że nie są w ciąży. :P Ale ja i tak mam. Wypytywałam w rodzinie i ze strony taty wszystkie baby przekwitały dużo wcześniej, a ze strony mamy za parę miesięcy pobiję rodzinny rekord. Tylko po co, się pytam.

      Usuń