Wiesz, to ciekawe :), bo ja sadziłam w tym miejscu właśnie te w paseczki i przez jakieś dwa lata były tam całe gromady tych paseczkowanych. Nie mam pojęcia, skąd się tam wzięły białe, a paseczkowane rosną sobie pojedynczo po całym ogrodzie. Podobno to nornice przenoszą bulwki.
U mnie tych krokusów w fioletowe paseczki jest mnóstwo, a białe pojedyncze, rozsiane to tu, to tam.
OdpowiedzUsuńWiesz, to ciekawe :), bo ja sadziłam w tym miejscu właśnie te w paseczki i przez jakieś dwa lata były tam całe gromady tych paseczkowanych. Nie mam pojęcia, skąd się tam wzięły białe, a paseczkowane rosną sobie pojedynczo po całym ogrodzie. Podobno to nornice przenoszą bulwki.
Usuń