zimowity.
U nas ciągle sucho i ciepło, zimowity przekwitają w oczach. W międzyczasie stworzyłam szóstą w tym roku wersję planu i chyba - pomijając kwestię zastępstw - wejdzie. Czeka mnie medycyna pracy, oby ostatnia w życiu. Ciągle ogarniam mamę, ostatnio kupiłam jej nakładkę ochronną na materac łóżka, chodzimy na spacerki, dobrze, że w nocy już do niej nie wstaję - ogarnia się sama. I tak jestem wiecznie niedospana...
W każdym razie jutro łikend :) i przynajmniej praca mi odpada.
1060.
Pełnych zimowitów chyba jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńŻyczę, abyś.mogła się wyspać.
Babcia prorokowała mi, że wyśpię się w grobie... może. :P
UsuńKupowałam też biale pełne i żółte puste, ale nie wyrosły.