piątek, 13 września 2024

dla relaksu

 zimowity.







U nas ciągle sucho i ciepło, zimowity przekwitają w oczach. W międzyczasie stworzyłam szóstą w tym roku wersję planu i chyba  - pomijając kwestię zastępstw - wejdzie. Czeka mnie medycyna pracy, oby ostatnia w życiu. Ciągle ogarniam mamę, ostatnio kupiłam jej nakładkę ochronną na materac łóżka, chodzimy na spacerki, dobrze, że w nocy już do niej nie wstaję - ogarnia się sama. I tak jestem wiecznie niedospana... 

W każdym razie jutro łikend :) i przynajmniej praca mi odpada. 

1060.

2 komentarze:

  1. Pełnych zimowitów chyba jeszcze nie widziałam.
    Życzę, abyś.mogła się wyspać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babcia prorokowała mi, że wyśpię się w grobie... może. :P
      Kupowałam też biale pełne i żółte puste, ale nie wyrosły.

      Usuń