środa, 27 maja 2020

nie wiem, czy się cieszyć?

znoszeniem ograniczeń, znaczy. Od soboty na zewnątrz można być bez maseczki, pod warunkiem utrzymania dwumetrowej odległości między ludźmi. Na ulicach, zwlaszcza na przejściach ze światłami, na pewno odległości 2 metrów nie ma. Maseczki obowiązują generalnie we wszystkich wnętrzach.
Zniesiono limity osób w pomieszczeniach, wszystkich - w kościołach też. Nie żeby dotąd jakieś limity u nas były... kiedykolwiek. :P Problem w dyspensie, ma być odwołana, czyli katoliku do kościoła biegiem marsz. W maseczce. Teoretycznie ludzie w kościele i pod kościołem mają stać co 2 metry. I zastanawiam się, jak ta powszechność obecności w kościele lub pod nim ma się do maksymalnej liczny zgromadzeń do 150 osób. :P

Próbowałam dziś iść do spowiedzi. W kościele (poza mszami) jakieś 10 osób, wszyscy czekają na spowiedź. Jeden podchodzi po drugim do konfesjonału, pluje w tą samą folię na kratce (folia tylko od strony księdza), jak zobaczyłam, że panie do spowiedzi ściągają maseczkę (dla lepszej słyszalności chyba, może dla lepszego oddychania?) - po prostu wyszłam z kościoła. Zresztą nie ja jedna, wielu ludzi wchodziło, przyglądało się kolejce, oceniało warunki sanitarne - i wychodziło.
Uklękłam jeszcze po drodze przed Wystawionym - Cieszysz Się, że przyszłam? Jest Ci wszystko jedno? A może Wolałbyś, żebym nie przyszła?
Nie Odpowiedział. Nie wiem.

A na placu przedszkolnym odkażają huśtawki.
Podobno w całym przedszkolu jest jedno dziecko...

3 komentarze:

  1. Nadal ufasz, że w tym co uczynił człowiek własnymi rękami znajdziesz Tego Który uczynił cały ten świat. Czy kłamstwo i obłuda nie wychodzi na jaw. Tutaj też mnie zablokujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, tu zamierzam cię całkowicie ignorować. Świetnie wiesz, gdzie cię mam i jak głęboko, razem z twoim bogiem, który nie istnieje.

      Usuń
  2. "razem z twoim bogiem", tak to Jest mój Bóg, Biblia naucza o jednym Bogu Ojcu. Wiem gdzie mnie masz, nie pierwszy raz do Ciebie piszę. Pisałem do Ciebie przez bloga, przez e-maila, przez youtuba, przez tymczasowe skrzynki pocztowe. Pisałem również przez formularz z Twojego bloga. Słowa popierałem cytatami z Biblii, tej samej z której i Ty korzystasz. Zadałaś sobie pytanie dlaczego? To co napisałaś o mnie, to gdzie mnie masz nie ma dla mnie większego znaczenia. Napisałaś jednak o moim Bogu Ojcu. I to mnie zabolało, trafiłaś w samo serce. Ten Bóg Jest opisany w Biblii i Jest Tym Który stworzył świat. Jest Panem życia i śmierci. Wiedz, zatem, że ten Bóg decyduje o życiu Twoim, o życiu Twojej matki i o życiu Twojego brata.
    Dobitnie napisałaś jaka jest Twoja wiara i gdzie masz Boga Ojca. Nie będę już więcej do Ciebie pisać a łaskę którą dostałaś, straciłaś.

    OdpowiedzUsuń